Phytopharm Klęka | 0:3 | Orlik Miłosław |
2020-07-26, 14:00:00 Klęka (Stadion Gminny im. Zygmunta Woźniaka) |
||
relacja » | ||
mecz towarzyski |
Jeśli chcesz wymienić się z nami buttonami, podjąć współpracę lub masz jakieś pytanie to skontaktuj się z nami:
|
dzisiaj: 367, wczoraj: 323
ogółem: 4 672 830
statystyki szczegółowe
Niestety sytuacja naszego klubu nie jest dobra... Z prowadzenia klubu rezygnuje Jacek Parus, który pełnił rolę prezesa i trenera, a także zajmował się wszystkimi innymi sprawami związanymi z klubem. Po ponad 30 latach jego przygody z klubem nadszedł czas, kiedy musi ją zakończyć z powodu braku czasu.
W związku z taką decyzją klubowi grozi wycofanie z rozgrywek, mimo że są zawodnicy do gry (i to na dobrym poziomie). Niestety nie ma osoby, która chciała by przejąć ster i poprowadzić ten klub z tradycjami. Piłkarze do końca wierzą, że jednak sytuacja ustabilizuje się i przystąpimy do rozgrywek...
Decyzja co do przyszłości klubu powinna zapaść do końca tego tygodnia lub na początku przyszłego. Miejmy nadzieję, że po raz kolejny uda się wybrnąć z opresji, choć tym razem sytuacja jest dużo poważniejsza niz pół roku temu...
ZYCZE ZEBY WSZYSTKO SKONCZYLO SIE DOBRZE.TRUDNO BEDZIE ZBUDOWAC KLUB NA NOWO -PO WYCOFANIU,WIEC WALCZCIE O NIEGO!
Nie róbcie sobie jaj. W marcu zeszłego roku połamaliście nam obrońcę (do dziś nie wrócił na boisko), ale to nie znaczy, że ktokolwiek cieszy się rozpadu Waszego klubu.
"Niestety nie ma osoby, która chciała by przejąć ster i poprowadzić ten klub z tradycjami" - co to w ogóle jest za tekst?! Skoro "piłkarze wierzą", to niech sami przejmą dowództwo w klubie. Zwłaszcza, że macie szansę zakończyć sezon nawet na trzecim miejscu.
W maju mamy ze sobą mecz u nas. I macie przyjechać, bez dwóch zdań.
Drogi kolego Erni2012,
1. Co wasz zawodnik ma wspólnego z problemami naszego klubu?
2. Nie robimy jaj, sytuacja jest jaka jest, większość zawodników pracuje, prezes także pracuje i po ponad 30 latach prowadzenia klubu zwyczajnie brakuje mu czasu.
3. Szansę może i mamy i liczymy, że uda się zagrać, bo mamy naprawdę fajną drużynę.
4. Co do waszego zawodnika to przypominam, że był to przypadek, wślizg jakich są miliony, więc do tej pory nie rozumiem Waszego oburzenia. Równie dobrze role mogły się odwrócić i co byście wtedy mówili? Myślicie, że nasi zawodnicy nie byli połamani? Mimo wszystko przykro mi, że tak się wtedy stało, nikt nie chciał zrobić Waszemu koledze krzywdy. Ale przecież taka jest piłka nożna...
5. Ciekawi mnie zdanie: "I macie przyjechać, bez dwóch zdań.". Zastanawia mnie coś... Mamy przyjechać, bo chcecie się zrewanżować za kolegę? (nie miał bym takich podejrzeń, gdybyś o nim nie wspomniał na początku wypowiedzi) Czy po prostu oczekujecie dobrego mecz, dobrej zabawy? Wierzę, że liczycie jednak na dobry mecz podobnie jak ja i cały nasz klub, ale na tę chwilę przede wszystkim liczymy, że uda nam się uporać z problemami.W każdym razie dziękuję za wypowiedź kolego z Niechanowa, mam nadzieję, ze do zobaczenia na boisku :)
Niech się ktoś w końcu ogarnie i zdecyduje co i jak bo są ludzie którzy chcą grać i piłka jest dla nich wszystkim. Nie rozpisujcie się że praca i w ogóle pokarzcie mi klub z A -klasy w którym zawodnicy utrzymują się tylko z gry w piłkę, każdy chodzi do pracy i jak dla mnie ten powód jest nie do przyjęcia.
~jeden z was - możesz to przejąć... każdy jest mądry i potrafi pokazywać tylko "przejmij to", ale żeby samemu pomóc to nic... może zaproponuje ktoś: wpadne przygotować boisko, skocze do Poznania zarejestrować zawodników, czy inne pierdoły... pierdoły, ale to już jest pomoc, a nie gadanie "zróbcie coś", "niech KTOŚ się ogarnie"... takim zwalaniem jeden na drugiego nic nie zdziałamy... :(
Osoby chetne do przejęcia częsci zadań sa tylko nikt nie kwapi się aby wytłumaczyć im co jak i do czego. Motywacja jest, ale brak poparcia drugiej strony. Jesli pytając się słyszysz odpowiedzi typu : to nie takie łatwe jak wam sie wydaje , nie dacie rady....Wsztystko da się zrobić tylko trzeba otwarcie rozmawiać i zaufać i pozwolic działać innym jak ktoś rezygnuje.
~jeden z was - masz rację, w takim razie niech ktoś powie otwarcie, ze weźmie wszystkie dokumenty, że się tym zajmie, a pomoc na pewno otrzyma... Jutro jest trening, więc można podjąć decyzje, może ktoś się zgłosić.
@~kolega - Nasz zawodnik z Waszymi problemami nie ma nic wspólnego, ale wiem, że są wśród ludzi skupionych wokół "Pelikana" osoby (że tak powiem) mało Wam przychylne - właśnie za wypadek z naszym obrońcą. Ja do mścicieli nie należę; wspomniałem o tym niefortunnym zdarzeniu, by pokazać Wam, że mimo to są wśród kibiców "Pelikana" osoby, którym nie jest obojętny los innej drużyny.
Gramy w lidze amatorskiej; wiem, że ciężko pogodzić pracę z treningami; u nas też taki problem istnieje. Ale jak na tak niskim szczeblu drużyna upadnie, to potem nikomu(!) nie będzie się chciało tego od nowa budować.
A "macie przyjechać, bez dwóch zdań" potraktuj jako zachętę do odbudowy klubu, a nie zaproszenie na rewanż za dawny faul na naszym obrońcy. Ani przez sekundę nie pomyślałem o jakiejkolwiek "zemście".
@~kolega - Po drugie - graliśmy już ze sobą od czasu tamtego zdarzenia. I co? Wróciliście do domu cali? To piłka, a nie szachy, więc wypadki i kontuzje się zdarzają.
Erni2012 - masz całkowitą rację i cieszę się z Twoich słów. Co do Pelikana to faktycznie, niekoniecznie jesteśmy lubiani wśród niektórych Waszych piłkarzy i działaczy. Niestety w dzisiejszych czasach coraz więcej małych klubów ma problem... Miejmy nadzieję, że nie będziemy jednym z tych, który zniknie z piłkarskiej mapy Polski. Liczę, że jeszcze niejednokrotnie zmierzymy się z Wami na boisku.
Dziwne, że są ludzie chętni do przejęcia pałeczki w Waszym klubie, a nie ma ich kto przeszkolić. Może ktoś tam na górze nie chce, byście zajmowali teren, na którym jest boisko, a mogłaby przecież stać... "Biedronka".
To oczywiście żart, który mam nadzieję nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
A że sami piłkarze klubem mogą rządzić, macie przykład na naszej drużynie. Poprzedni prezes - też z braku czasu - zrezygnował z tej funkcji. I kto go zastąpił? Ano jeden z piłkarzy; a żeby uściślić - ten sam, który uległ wspomnianej wcześniej kontuzji...
Teraz o prezesie naszego klubu śmiało możemy powiedzieć "jeden z nas", a więc ktoś, kto w drużynie grał i zna jej problemy od podszewki. Taki prezes jest lepszy, niż jakiś garniturowiec, który na co dzień ma inne zajęcia, a klubem zajmuje się gdy ma czas. A zazwyczaj go nie ma.
Erni2012 - u nas prezesem od początku klubu jest jedna osoba, założył klub w wieku 18 lat i prezesem jest do dziś, grał tu, budował boisko (oczywiście były osoby które mu bardzo pomagały!). Dokładnie 30,5 roku zajmuje się klubem, więc nic dziwnego, że rezygnuje.
Skoro gość poświęcił klubowi więcej niż połowę swojego życia, to tym bardziej powinien być zainteresowany, by jego "dziecko" trafiło pod dobrą opiekę i dalej się rozwijało. Sądząc po tym, co jest napisane we wcześniejszych komentarzach, ja tu dobrej chęci w sprawie dalszego rozwoju klubu nie widzę.
Głowy do góry, macie to co najważniejsze chętnych piłkarzy i pieniądze (mam nadzieje) u nas w Gromie Golina, też klub się rozpadł pomimo ze był w okręgówce ale wtedy brakowało funduszy i ludzi,U nas teraz tylko gra młodzież w rozgrywkach ligowych. Wybierzcie kogoś rozsądnego spośród Was i do dzieła, Trzymam za Was kciuki
nasza aktualna strona to grom-golina.tk
"Skoro gość poświęcił klubowi więcej niż połowę swojego życia, to tym bardziej powinien być zainteresowany, by jego "dziecko" trafiło pod dobrą opiekę i dalej się rozwijało. Sądząc po tym, co jest napisane we wcześniejszych komentarzach, ja tu dobrej chęci w sprawie dalszego rozwoju klubu nie widzę."
<brawo> idealna puenta..
~Gromowiec - dziękujemy za miłe słowa. W imieniu zawodników mogę zagwarantować, że zrobimy co w naszej mocy, żeby klub grał dalej.
Jest jeszcze kwestia zaangażowania innych osób w sprawy klubowe. Nie można wszystkiego zwalić na prezesa, któremu faktycznie po tylu latach może się już nieco ciężkim wydawać zajmowanie się sprawami klubu.
Trzeba zaangażować więcej ludzi. I na pewno tacy się znajdą, którzy charytatywnie w jakiś tam sposób wesprą klub. Puściliście w tej sprawie apel do kibiców? Może wśród nich znajdzie się jakiś urodzony menedżer, który będzie wiedział, za co się wziąć, żeby zaczęło się dobrze dziać. jeden zajmie się papierkami, drugi finansami, trzeci z czwartym pomogą przy organizacji meczów, piąty wyniesie śmieci itd.
Mecze sparingowe | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
0 | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Najbliższa kolejka 1 |
|