W szlagierowym meczu ostatniej jesiennej kolejki klasy B Phytopharm Klęka po ciężkim pojedynku wygrał 3-1 (1-1) z Lotnikiem-1997 Poznań i na półmetku rozgrywek zajmuje 3. miejsce. Do siatki rywali trafiali Tomasz Mikołajczak, Mateusz Nowak oraz Łukasz Zawacki, zaś dla gola dla gości zdobył Przemysław Strojny. Tym samym jesteśmy jedynym zespołem w lidze, który był w stanie pokonać zespół Lotnika-1997 Poznań, a ponadto jako jedyni wbiliśmy im trzy gole w jednym spotkaniu.
Początek meczu był wyrównany, obie ekipy czuły respekt do siebie i niewiele było akcji. Nasz zespół nie potrafił utrzymać piłki z przodu. Z czasem zaczęły pojawiać się początki akcji, ale często zbyt długo zwlekaliśmy ze strzałem (np. Łukasz Zawacki) i nie udało się poważnie zagrozić bramce rywali. Piłkarze Lotnika najpierw stworzyli jedną groźną akcję, ale zakończoną niecelnym strzałem. Potem goście wyszli na prowadzenie w 31. minucie po teoretycznie niegroźnym stałym fragmencie gry. Przemysław Strojny wrzucił piłkę w pole karne z okolicy linii środkowej, ale tor jej lotu źle obliczył Mikołaj Szymański i futbolówka wpadła mu za kołnierz. Od tego momentu zaatakowaliśmy odważniej, ale bez jakichś stuprocentowych sytuacji. W ostatniej akcji pierwszej połowy Mateusz Nowak z prawej strony dośrodkował lewą nogą w pole karne po minięciu obrońcy, tam nieczysto w piłkę trafił obrońca i przejął ją Tomasz Mikołajczak. Był on ustawiony tyłem do bramki, ale obrócił się i mocnym strzałem nie dał bramkarzowi szans, a zaraz potem sędzia zakończył pierwszą część.
W drugiej połowie goście atakowali sporadycznie, za to raz wyszli sam na sam, ale Mikołaj Szymański zrehabilitował się. Potem to już nasza drużyna przeważała i stworzyła kilka bardzo ciekawych akcji. Gol na 2-1 padł w 64. minucie. Łukasz Zawacki znalazł się w dobrej sytuacji, ale przed nim był jeszcze obrońca, więc podał do lepiej ustawionego Mateusza Nowaka, który płaskim strzałem przy dalszym słupku pokonał bramkarza. Rezultat został ustalony w 75. minucie. W okolicy pola karnego Tomasz Mikołajczak minął obrońcę, podał do Łukasza Zawackiego na mniej więcej linię szesnastego metra, ten zwiódł obrońcę i też płaskim strzałem pokonał bramkarza. Potem było jeszcze kilka ładnych akcji z naszej strony, ale dwa razy w niemal stuprocentowej sytuacji mylił się Jakub Wolski, a raz Tomasz Mikołajczak po ośmieszeniu obrońcy poprzez założenie mu przysłowiowej "siatki" wpadł w pole karne i nie trafił z ostrego kąta w sytuacji sam na sam, choć mógł podać do niepilnowanego Jakuba Wolskiego, który miałby przed sobą pustą bramkę.
Klasa B - 11. kolejka
16 listopada 2014, 13:00 - Klęka
Phytopharm Klęka 3-1 Lotnik-1997 Poznań
Tomasz Mikołajczak 45, Mateusz Nowak 64, Łukasz Zawacki 75 - Przemysław Strojny 31
Phytopharm: 12. Mikołaj Szymański - 11. Patryk Idczak, 18. Marcin Parus, 6. Adam Parus, 4. Damian Janiszewski - 17. Krzysztof Zawacki - 13. Mateusz Nowak, 10. Łukasz Zawacki, 19. Michał Parus, 8. Jakub Wolski - 7. Tomasz Mikołajczak. Nie zagrali: 5. Konrad Wolski, 9. Szymon Grzemski.
trener: Jacek Parus.
Lotnik-1997: 1. Bartosz Leśniewski - 2. Marek Rybczyk, 4. Przemysław Strojny, 8. Mariusz Pietrasz, 13. Radosław Kwocz (80, 6. Tomasz Polak), 14. Łukasz Lekier, 15. Marcin Doliński (63, 9. Marcin Sobik), 16. Bartosz Bartkowiak, 18. Piotr Bułajewski (10, 5. Dawid Sójka; 77, 11. Rafał Wolniewicz), 19. Przemysław Rogoziński, 20. Wiktor Andrzejewski. Nie zagrali: 7. Piotr Michalczyk, 17. Michał Olszewski.
trener: Arkadiusz Mikła.
żółte kartki: Damian Janiszewski, Jakub Wolski, Łukasz Zawacki (Phytopharm).
sędziowali: Miłosz Garstecki (Ludomy) oraz Kamil Waskowski (Poznań), Radosław Falgier (Środa Wielkopolska).
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
1.
2.